Wiosna za oknem, a Ty czujesz, że powinnaś wprowadzić do swojego wyglądu odrobinę świeżości? Postaw na najmodniejszą grzywkę w tym sezonie. Idealną na wiosenne podboje bujną grzywkę w stylu lat 70. Jak powinna wyglądać?
Styliści fryzur, projektanci i wizażyści są zgodni – nadchodzące sezony to kwintesencja tego, co znane było nam w latach 60. czy 70 XX wieku. Styl retro nadchodzi i warto przyjąć go z otwartymi ramionami, zwłaszcza że ma na wiele do zaoferowania, szczególnie w kwestii fryzur.
Retro grzywka. W sam raz na wiosnę!
Po pierwsze musi być gęsta. Cieniowane, lekkie i subtelne grzywki to nie jest to, co charakteryzuje ten styl. Retro grzywka powinna być ciężka, delikatnie przysłaniać oczy i rozchodzić się na boki. Najlepiej, jeśli jest kręcona i to nie w kontrolowany sposób, ale tak, jakby zmierzwił ją wiatr. Brak ładu i przesadnej elegancji to właśnie to, co będziemy obserwować w trendach fryzjerskich na nadchodzący sezon. Warto już teraz poszukać więc inspiracji na idealną retro grzywkę w sam raz na wiosnę, żeby wejść w nowy sezon z nową, modną fryzurą.
Gdzie szukać inspiracji?
Grzywki idealnie wpisujące się w aktualny trend to żadna innowacja. Noszono je już lata temu. Jeśli więc chcemy przywołać ten styl i zainspirować się nieco przed najbliższą wizytą u fryzjera, powinniśmy sięgnąć do archiwalnych zapisków i przejrzeć zdjęcia gwiazd takich jak Brigitte Bardot czy amerykańska modelka i aktorka Farrah Fawcet. Jej blond fryzura o niewyobrażalnej objętości to niedościgniony wzór dla wielu kobiet.
Tego typu cięcia widzieliśmy też na ostatnich pokazach mody Hermès i Paco Rabanne, warto więc obejrzeć je raz jeszcze. Inspiracji warto szukać też u charyzmatycznych modelek, które aktualnie brylują na wybiegach np. argentyńskiej piękności Mici Argañaraz.
Modna grzywka w wersji MAXI
Dopiero co pożegnaliśmy się z subtelną i delikatną curtain bangs opadającą lekko po obu stronach twarzy, aby już przywitać grzywkę w wersji maxi. Na wiosnę wszystkie będziemy trochę lwicami, bo oto nadchodzi moda na grzywkę – a właściwie grzywę – której gęstość i objętość to najważniejsza cecha. To nic, że przysłania nieco brwi. Ma rzucać się w oczy i stanowić najważniejszy punkt każdej fryzury. Warto wiedzieć, jak osiągnąć ten efekt.
Komu pasuje grzywka pełna objętości?
Zacząć trzeba od tego, że maxi grzywka rodem z lat 70. XX wieku niestety nie pasuje każdemu – warto przemyśleć więc jej wybór. Najlepiej sprawdzi się:
- u dziewczyn o nieco wyższym czole, które zakryje,
- u tych, które mają cienkie włosy, bo odpowiedni skręt nada im objętość.
Choć te z nas, które mają naturalnie kręcone i pełne objętości włosy też odkryją uroki tej grzywki. Codzienne zmagania z włosami będą łatwiejsze, bo… nie będzie wymagała prostowania i wygładzania.
Jak wystylizować grzywkę tej wiosny?
Wystylizowanie włosów tak, aby jak najwierniej oddawały niesforność i objętość fryzury, które noszono kilkadziesiąt lat temu, to trudne zadanie. Wiele zależy od tego, jakie mamy włosy. Jeśli są naturalne pełne objętości, kręcą się i falują, sprawa jest prosta – wystarczy odrobina oleju, żeby to podkreślić. Gorzej, gdy mamy cienkie, gładkie i proste włosy – wtedy w ruch muszą iść duże wałki, okrągła szczotka i suszarka, a nawet lokówka z odpowiednią końcówką. Choć styliści fryzur podkreślają, że wymarzonego efektu nie osiągniemy, jeśli nie zdecydujemy się najpierw na odpowiednie cięcie.
Dodaj komentarz